Nastolatek z Ukrainy zatrzymany po niebezpiecznej wspinaczce na warszawskie „Młyńskie Koło”
W sercu Warszawy, na zamkniętym obszarze jarmarku, doszło do niecodziennego zdarzenia, które wzbudziło zainteresowanie zarówno lokalnej społeczności, jak i mediów. Młody obywatel Ukrainy, zaledwie 15-letni, zdecydował się na odważną wspinaczkę na „Młyńskie Koło”. Całe przedsięwzięcie zostało uwiecznione na filmie, który szybko pojawił się w mediach społecznościowych, wywołując lawinę komentarzy.
Wspinaczka jako pasja
Nastolatek, którego poczynania zaskoczyły niejednego użytkownika internetu, przyznał, że wspinanie się na różnorodne struktury to jego prawdziwa pasja. Choć jego działania były nielegalne, młodzieńczy entuzjazm i umiejętności wspinaczkowe nie pozostają bez zauważenia. Wizyta stróżów prawa w jego domu była dla niego dużym zaskoczeniem. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami, chłopiec nie ukrywał, że wspinaczka daje mu niezwykłe poczucie wolności.
Interwencja policji
Funkcjonariusze z warszawskiego Śródmieścia, po analizie nagrania, szybko ustalili tożsamość śmiałka. W jego pokoju znaleziono sprzęt, który posłużył mu podczas wspinaczki, w tym kamerkę GoPro oraz rękawiczki. Wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone jako materiał dowodowy. Chłopiec, mimo młodego wieku, przebywa w Polsce legalnie i jest pod opieką swojej ciotki.
Kroki prawne
Administrator terenu, na którym doszło do incydentu, zgłosił sprawę odpowiednim organom. Śledztwo jest prowadzone wstępnie pod kątem naruszenia przepisów prawa, a dokładniej art. 193 Kodeksu karnego, który dotyczy naruszenia miru domowego. Choć czyn ten może nie wydawać się poważny, jest jednak traktowany z należytą powagą przez organy ścigania.
Szeroki oddźwięk społeczny
Zdarzenie to zwróciło uwagę nie tylko mieszkańców stolicy, ale także internautów z całego kraju. Wielu z nich zastanawia się, jak można wykorzystać młodzieńczą energię i pasję w sposób, który nie niesie za sobą ryzyka prawnego. Temat ten porusza ważne kwestie dotyczące młodzieżowych zainteresowań oraz granic, które nie powinny być przekraczane w pogoni za adrenaliną.
Źródło: facebook.com/komendastolecznapolicji
