Skandal wyborczy w Kobyłce: dziewięciu członków komisji z zarzutami za fałszywe głosy

W Kobyłce doszło do poważnych nieprawidłowości podczas drugiej tury wyborów prezydenckich, co zaowocowało zarzutami postawionymi dziewięciu członkom lokalnej Obwodowej Komisji Wyborczej numer 12. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadzi intensywne śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie wpływu tych błędów na ostateczny wynik wyborów.
dochody związane z nieprawidłowościami w procesie wyborczym
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zajmuje się wyjaśnianiem kwestii nieprawidłowego przydzielania głosów kandydatom w Kobyłce. Z ustaleń wynika, że członkowie komisji nie stosowali się do zasad określonych w Kodeksie wyborczym i uchwale Państwowej Komisji Wyborczej z 23 kwietnia 2025 roku. Według prokurator Karoliny Staros, rzeczniczki prokuratury, dowody zgromadzone do tej pory pozwoliły na postawienie zarzutów dziewięciu osobom.
przebieg głosowania i jego rezultaty
Podczas drugiej tury wyborów w Kobyłce wydano 885 kart do głosowania. Pięć z oddanych głosów zostało uznanych za nieważne, co przełożyło się na frekwencję na poziomie 78,74 procent. Najwięcej głosów zdobył Karol Nawrocki, uzyskując poparcie 507 wyborców, natomiast Rafał Trzaskowski otrzymał 371 głosów. Zarzuty dotyczące niewłaściwego wypełniania obowiązków przez członków komisji mogą znacząco wpłynąć na wyniki wyborów.
prawne reperkusje dla członków komisji wyborczej
Członkom komisji zarzuca się naruszenie art. 231 § 1 Kodeksu karnego, dotyczącego niedopełnienia obowiązków służbowych. Prokuratura planuje dalsze działania wobec osób, które nie zgłosiły się na przesłuchania. Wydarzenia te wywołały szeroką dyskusję na temat uczciwości procesów wyborczych w kraju.
Oczekuje się, że śledztwo dostarczy nowych informacji na temat działania komisji wyborczych i ich roli w procesach demokratycznych. Zapewnienie transparentności i odpowiedzialności jest kluczowe dla utrzymania zaufania do systemu wyborczego.