Warszawskie dziki w niebezpieczeństwie: 500 już zabitych, ekolodzy biją na alarm!

W Warszawie trwa gorąca debata dotycząca kontrowersyjnej operacji eliminacji dzików. W przeciwieństwie do wcześniejszych praktyk, obecnie nie wywozi się już zwierząt poza granice miasta, lecz są one zabijane na miejscu odłowu. Od początku roku zlikwidowano już 500 dzików, a działania prowadzone przez Lasy Miejskie wciąż trwają. Ekolodzy wyrażają swoje obawy, podkreślając, że taka polityka nie jest właściwym rozwiązaniem.
Decyzje władz miasta
W maju ubiegłego roku prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, zaaprobował nowe podejście do problemu dzików. Zgoda obejmowała odłów i pozbycie się 400 dzików oraz odstrzał dodatkowych 100 osobników. W kwietniu 2025 roku Lasy Miejskie uzyskały zgodę na dalsze działania, planując eliminację kolejnych 500 dzików do połowy 2026 roku.
Bezpieczeństwo czy presja społeczna?
Wicedyrektor Lasów Miejskich, Błażej Dałek, wyjaśnia, że decyzje o eliminacji zwierząt mogą być wydawane w sytuacji zagrożenia dla infrastruktury publicznej lub przemysłowej. Portal wawanews próbował dowiedzieć się, które konkretnie obiekty są zagrożone, ale nie uzyskano odpowiedzi. Wątpliwości budzi fakt, czy działania są wynikiem rzeczywistych zagrożeń, czy raczej odpowiedzią na rosnącą liczbę skarg od mieszkańców.
Na warszawskim Targówku oraz innych dzielnicach, takich jak Bielany czy Białołęka, mieszkańcy zgłaszali obecność dzików w przestrzeniach publicznych, co wzbudzało obawy o bezpieczeństwo. Zwierzęta ryły trawniki i przemieszczały się w grupach, co niepokoiło lokalną społeczność.
Wyzwania związane z ASF
Władze tłumaczą, że wywóz dzików poza miasto jest niemożliwy ze względu na przepisy dotyczące afrykańskiego pomoru świń (ASF). Warszawa leży w strefie ograniczeń, co uniemożliwia transport zwierząt poza wyznaczone tereny. W efekcie jedyną opcją pozostaje ich odłów i natychmiastowe uśmiercenie lub odstrzał.
Na pytanie o występowanie ASF wśród dzików, Lasy Miejskie informują, że wszystkie osobniki są badane, a następnie poddawane utylizacji. Szczegółowe informacje można uzyskać w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii.
Głos ekologów
Organizacje ekologiczne, takie jak Fundacja Niech Żyją, argumentują, że dziki padły ofiarą polityki łatwego celu. Ekolodzy podkreślają, że obecna sytuacja wynika z nieodpowiedniego zabezpieczenia śmietników i dostępności odpadków, które przyciągają zwierzęta do miast.
W 2022 roku odbywały się spotkania między władzami miasta a naukowcami, mające na celu opracowanie bardziej humanitarnych rozwiązań. Mówiło się o potrzebie pozyskania dokładnych danych dotyczących populacji dzików w mieście, jednak współpraca z Instytutem Badawczym Leśnictwa nie doszła do skutku.
Ekolodzy apelują o wznowienie dialogu z naukowcami i poszukiwanie alternatywnych metod zarządzania konfliktem między ludźmi a przyrodą, bez uciekania się do przemocy.